CZY ISTNIEJĄ GRANICE NAUKI?: George Ellis
(ur. 1939) południowoafrykański matematyk, fizyk i filozof, najbardziej ceniony za osiągnięcia w dziedzinie kosmologii. W 2004 r. uhonorowany Nagrodą Templetona.
NAUKA ma do czynienia ze związkami przyczynowymi i stanami powtarzalnymi. Zajmuje się systemami wyizolowanymi, wykluczając czynniki, które je zaburzają. Dopiero wtedy możliwe jest uzyskanie powtarzalnego wyjaśnienia. Nauka nie zajmuje się pięknem, sensem czy dobrem i złem, ponieważ nie da się stworzyć powtarzalnego eksperymentu, który pozwoliłby ustalić, czy np. coś jest dobre, czy złe. Nie istnieją jednostki miary dobra i zła. Dlatego nauka nie zajmuje się np. etyką. Granice nauki wynikają też z jej metodologii. Nauka zakłada, że prawa stosują się do szeregu podobnych obiektów, a np. kosmologia zajmuje się jednym obiektem: Wszechświatem. Jeśli nawet istniałyby prawa dla takiego obiektu, to nie ma jak zbadać ich doświadczalnie. Podobnie nie zbadamy np. teorii Wieloświata, a to właśnie weryfikacja doświadczalna decyduje o sukcesie nauki. Eksperymenty także podlegają ograniczeniom – przy największych i najmniejszych skalach. W pierwszym przypadku nie możemy sięgnąć wzrokiem poza horyzont wyznaczony przez światło, które podróżowało ku nam od początku istnienia Wszechświata. W drugim przypadku, mikroskopy sięgają najwyżej skali atomowej. Akceleratory pozwalają obserwować cząstki elementarne, ale też ogranicza je rozmiar i maksymalna energia, którą dysponują. Powyżej pewnej granicy możemy tylko ekstrapolować to, co już wiemy. Potrafimy dokonywać bardzo eleganckich ekstrapolacji, ale to wciąż tylko zgadywanki.
George Ellis